
|
Neusidlersee, niedaleko granicy węgierskiej, Meinklang to coś więcej niż tylko winnica i winiarnia.
Jest to w pełni samowystarczalne gospodarstwo rodzinne i społeczność ekologiczna. Zainspirowana przez Rudolfa Steinera i Goethego rodzina Michlits prowadzona przez Anneliese i Wernera Mitchlit przejęła rodzinne gospodarstwo ponad 20 lat temu z marzeniami o kompletnym projekcie rolniczym i winiarskim, który będzie funkcjonować w doskonałej harmonii z naturą. Zaczęli od uprawy organicznej, a 10 lat później przeszli na biodynamikę. Długie, ciepłe dni do późnej jesieni, co jest optymalnym klimatem dla dojrzałości fenolicznej. Tworzą własny kompost z obornika, wytłoków i sadzonek roślin. Oprócz produkcji wina zajmują się hodowlą bydła (chlubą gospodarstwa nie są winogrona, ale stado bydła rasy Angus), a także wiele innych upraw dziedzicznych i kolonii dzikich owadów. Ich winnice otoczone są naturalnymi stawami i porastają dzikie zioła i trawy. Wina fermentują wyłącznie z rodzimych drożdży i są wytwarzane przy minimalnej interwencji. Bogate w minerały gleby wulkaniczne są idealne dla winorośli. Bazaltowa i lessowa gleba wraz z lekkimi warstwami piasku tworzą żyzne gleby. Są luźne, dobrze napowietrzone i zatrzymują ciepło - idealne warunki dla winorośli. Poprzez małe pęknięcia w skale ich korzenie wnikają na wiele metrów w głąb góry, pochłaniając jej cenne minerały. Najmniejszy region winiarski na Węgrzech (Somlo) ma tylko około 800 ha. Podczas gdy poszczególne miejsca i stoki były pierwotnie podzielone między rody szlacheckie, dziś obszar ten charakteryzuje się wieloma małymi działkami wykorzystywanymi przez samowystarczalnych rolników. Malownicze domki, drzewa owocowe, krzewy i urokliwe ogrody przydomowe wtapiają się w krajobraz górskich winnic.
|